spalanie ojeju w 1.6 MPI lpg jest normą???

[czernobyl]

Nie pomyliłem się niestety :/, 4 x po 1L na pewno dolewam. Od początku tego roku dolewałem już 2 razy. Samochód ma 5 lat, jestem 1 właścicielem. na autostradzie vmax 140. W lato jak chce szybciej do domu dojechać to te 160-170. A w ciągu roku przelatuje 15kkm. Po świętach do jednego z forumowiczów do Ożarowa chce podjechać, bo z tego co pamiętam ma serwis skody i porozmawiać z nim, od razu może jakiś mały przegląd po zimie.

4x1L na 15kkm = 8L na 30kkm, czyli spożycie jak u mnie; vmax na autostradach to 140 wg gps trzymane na tempomacie o ile tylko sytuacja drogowa pozwala.

[mirekm71]

Bardzo szybko jezdzicie. Jeszcze 50-100 km to ok, ale targac kilkaset km z taka predkoscia to trzebs bylo kupic diesla 6bieg a nie toczydelko. O przyczepie nie wspomne. Ja kupilem to do jazdy po miescie i do 30km po lokalnych sciezkach.

[KuASY]

A było gdzieś napisane w salonie Auto do prędkości max, i nie dalej niż 50km? Nie dajmy się zwariować.

[yunior81]

Podziwiam osoby ktore jezdza Octavia 1,6 MPI wiecej niz 140......

[naver]

Krótkotrwały odcinek jej nie zabije ale drzec setki km w ten sposób to już spore obciążenie. Niestety 140 to jest pakiet optimum dla tego serducha.

[bishop]

Podziwiam osoby ktore jezdza Octavia 1,6 MPI wiecej niz 140......

No tak 150 i się rozsypie ...zacząłeś już świętować? :drink

[leonn]

Jazda z prędkością obrotową sinlika powyżej 4500 obrotów na minutę na odcinku 1500km od razu go nie zabiję, ale kilka takich tras bardzoo.. skróci jego żywot :P

[mirekm71]

Mozna jezdzic i 180 pytanie jaki przebieg zamierzasz tym samochodem zrobic, ile w niego wlozyc i jakim gownem trzeba bylo wczesniej jezdzic, zeby wytrzymac taki dyskomfort.

[Rauxel]

Pewnie hałas jest spory... mój TDI przy 140 jest już uciążliwy trochę a ma ledwo co 3000 obrotów...

[yunior81]

Podziwiam osoby ktore jezdza Octavia 1,6 MPI wiecej niz 140......

No tak 150 i się rozsypie ...zacząłeś już świętować? :drink

Kolego nie jestem teoretykiem, 4 lata jezdzilem OII FL z 1,6 MPI i sorry ale ten silnik przy duzych predkosciach staje sie uciazliwy jesli mowimy o trasie min 200/300 kilometrow ciaglej jazdy a czy sie rozpadnie czy nie tego nie wiem. Tak czy siak nie mialem z nim zadnych problemow i zadnych dolewek miedzy wymianami, ogolnie jak dla mnie bardzo dobry silnik.

[bishop]

...Tak czy siak nie mialem z nim zadnych problemow i zadnych dolewek miedzy wymianami, ogolnie jak dla mnie bardzo dobry silnik.

Mogłes tak od razu,że bardzo dobry silnik, bo widzisz npLeonn to straszy ze normalną jazdą/dla mnie to 130-140/ po autostradzie ,zycie mu skracamy .Największą wadą jest komfort akustyczny przy 130+ a właściwie jego brak 8) , ale chyba nikt nie oczekiwał ciszy za auto 50-60kpln. Przyspieszenie z 140 do 160 odpowiednie / powyżej 4tys duży moment i blisko mocy max/ ,żeby sprawnie ustąpić miejsca spieszącym się, zaiweszenie daję spokojnie radę, zadnego myszkowania, tankować lpg i w drogę.
Skoro jesteś pod ręką to dopytam, ile obr masz na najwyższym biegu ,przy140 ?

[yunior81]

Jeśli pytasz o TSI to ok 2800, w MPI było ok 4100/4200

[bishop]

Tak tsi, ...to się ciesz bo masz cicho :P, chociaż ogólne wygłuszenie też ma znaczenie bo hałas to mieszanka wiatru, opon i silnika.

[yunior81]

Chętnie bym wrócił do MPI :wink:

[naver]

Panowie, trochę mnie bawią takie dywagacje - czy i jak się skróci żywotność motorów 1.6 jeśli będą dużo latać po autostradzie, bo nawet jeśli będziemy robić dużo km na wysokich prędkościach obrotowych to co - dolejemy z litrę czy więcej oleju między wymianami i lux.

Silnik w takim wypadku zamiast 400 tys. zrobi 300 tys.? (To są motory długowieczne) Większość z nich co jeździ w Polsce, a ludzie się napawają, że jeszcze nie maja 2 z przodu pewnie i tak ma bliżej do 3 czy 4.

A nawet jeśli przejedzie jeszcze mniej to ile będzie kosztować nas kapitalny remont tego silnika? Będzie do wydatek pewnie max 4 tyś i motorownia gotowa na podwojenie tego wyniku?
Ile km wytrzyma to super wyważone TSI - 200 tys.? A co po tym? Będziecie szukać motoru z rozbitka czy robić remont? Bo idę o zakład, że nawet gdyby ktoś chciał wyremontować TSI - jakiekolwiek by to nie było będzie musiał zapłacić przynajmniej z 3krotność tego co posiadacz MPI.

Motoryzacja idzie w ogólnoświatowym trendzie by nic nie było wieczne - tak jak kiedyś Mercedesy były niezniszczalne, tak teraz już się tego nie powtórzy. Osobiście uważam, że zabieg niewkładania (wiem, że są nieliczne wyjątki) tu skrzyni 6 biegowej jest celowy - bo to byłby silnik idealny dla przeciętnego człowieka, a z taka skrzynią za przeproszeniem "nie do zajebania".

I chociaż wad ten silnik ma wiele: krótka skrzynia, żłopanie oleju na autostradzie, głośna kultura pracy na tej autostradzie, braku mocy, choć dla mnie akurat ten silnik jest jak najbardziej w porządku - co więcej ostatnio byłem u mackowski to jak się przewiózł to sam był w szoku jak ten silnik pracuje a ma swoją w TDI - to jednak ja wole patrzeć na jego zalety trwałej konstrukcji, ekonomicznej jeździe na lpg, braku turbiny - która przy moich krótkich przebiegach miejskich krwawiła by jak Bruksela po ostatnich zajściach (wnioskuje to po ilości masła pod korkiem wynikającego z niedogrzanego silnika i porę zimową) oraz przede wszystkim przez tanią ogólną eksploatację i remont tego silnika.

Myślę, że nie ma co popadać w paranoje

the end :szeroki_usmiech

[yunior81]

Niestety, niektorzy docenią MPI jak sie juz zmienia na cos innego, takie zycie. Jesli ktos ma ten motor od nowosci, dobrze go ulozyl i czasami po jezdzie autostradowej raz w roku :wink: doleje odrobine oleju to na serio nie mozna narzekac. Czasami moze sie zdarzyc jakas czarna owca silnika MPI ktora bierze olej itd. ale ogolnie, mimo swoich drobnych wad jest to bardzo trwały silnik i kazdy przyzwoity mechanik to stwierdzi. Takze wlasciciele MPI cieszcie się z posiadania w dobie takich wynalazków jak TSI starego dobrego silnika ktory wiele zniesie i odwdzieczy sie bezawaryjnoscia a przezyje przynajmniej 2 TSI

[aronus]

Jak dla mnie 1.6 MPI to świetny silnik, ale ma swoje ograniczenia tzn nie jest demonem prędkości oraz nie nadaje się na długie jazdy autostradowe. Po autostradach prawie nie jeżdżę a po mieście też raczej dostojnie jeżdżę :lol: także oleju w ogóle nie dolewam pomiędzy wymianami a przebieg mam 170 tkm. Dla mnie branie oleju przez ten silnik to nie jest norma. Jak komuś ten silnik bierze olej to albo ma źle dobrany silnik do potrzeb, albo silnik jest do remontu.

[mirekm71]

Znajomy kupil niesmiertelna octe 1,6 mpi prawie nowa z malym przebiegiem. Kilka lat po trzymal w garazu a pozniej zabral na taxi. Miedzy 200 a 250 tys km wysralo sie wszystko po kolei. Najpierw sprzeglo, pozniej skrzynia, pozniej glowica (do picia oleju doszlo picie plyny) i pierscienie. Sam silnik przeszlo 3tys, skrzynia z 1500 a skoda warta z 5-6? Takze legendy i bajki o skodach sa raczej zmyslone.

[aronus]

Znajomy kupil niesmiertelna octe 1,6 mpi prawie nowa z malym przebiegiem. Kilka lat po trzymal w garazu a pozniej zabral na taxi. Miedzy 200 a 250 tys km wysralo sie wszystko po kolei. Najpierw sprzeglo, pozniej skrzynia, pozniej glowica (do picia oleju doszlo picie plyny) i pierscienie. Sam silnik przeszlo 3tys, skrzynia z 1500 a skoda warta z 5-6? Takze legendy i bajki o skodach sa raczej zmyslone.

Dla mnie to co napisałeś bardzo dobrze świadczy o tym silniku. 200 tkm na taksówce na 100% z LPG bezproblemowej jazdy, gdzie taksówka większość czasu jeździ w korkach, tu raczej trzeba by było podać nie przebieg a ilość godzin przepracowanych przez silnik :lol: Następny pozytyw to że za 4500 zł Twój znajomy zrobił remont silnika i skrzyni i pewnie pojeździ drugie 200tkm

[mirekm71]

Jestem przyzwyczajony do innej jakosci. W 2006r kupilem sharana po taksowkowego z 2002r z przebiegiem 310tys km. Wada byla skrzynia automatyczna. 350tys wymiana skrzyni, 380 program w diagtroniku (ale to szlo), 450 uszczelniacze pompek, 500turbo, 600 skrzynia i nie cale 700 jak sprzedawalem w 2012r. Przy sprzedazy chodzil jak pocisk, cichy i szybki. Gdyby nie felerne skrzynie automatyczne to za 700tys km przy silniku uszczelki pompek- 400zl, turbine kupilem uzywana za 400zl i sam zamontowalem.
Wylewanie sie wszystkich plynow przy nie co ponad 200tys km nie nazywam zaleta ;-)

[naver]

To może podaj ilu krotnie wyższe były koszty naprawy Twojego VW względem silnika o którym tu dyskutujemy? 1.6 nie jest dla wszystkich. Jeśli ktoś chce mieć nieokiełznaną moc to takiego silnika nie wybierze. Jeśli jednak ktoś stawia na ekonomię to wskaż mi lepszy wybór?

[mirekm71]

Wymienilem wszystkie naprawy silnika i koszty za moje 360tys razem 670tys km.

[kapi]

Jazda z prędkością obrotową sinlika powyżej 4500 obrotów na minutę na odcinku 1500km od razu go nie zabiję, ale kilka takich tras bardzoo.. skróci jego żywot :P

nie przesadzajmy,
nasza służbówka dobija do 200kkm na LPG i jakoś nie kopci, oleju nie bierze w ilościach kosmicznych, uzywamy Motula, a prędkości autostradowe ca.5 kRPM są na porządku dziennym.
fakt, przydałby się 6-ty bieg
za to mam skrzynkę
>takich dropsów<

[yunior81]

Jestem przyzwyczajony do innej jakosci. W 2006r kupilem sharana po taksowkowego z 2002r z przebiegiem 310tys km. Wada byla skrzynia automatyczna. 350tys wymiana skrzyni, 380 program w diagtroniku (ale to szlo), 450 uszczelniacze pompek, 500turbo, 600 skrzynia i nie cale 700 jak sprzedawalem w 2012r. Przy sprzedazy chodzil jak pocisk, cichy i szybki. Gdyby nie felerne skrzynie automatyczne to za 700tys km przy silniku uszczelki pompek- 400zl, turbine kupilem uzywana za 400zl i sam zamontowalem.
Wylewanie sie wszystkich plynow przy nie co ponad 200tys km nie nazywam zaleta ;-)

Troszke zawile piszesz, raz jestes " przyzwyczajony do innej jakosci" a nastepnie kupujesz stare auto po taxi z kreconym przebiegiem 310 tysiecy kilometrow na ktorego duza czesc forumowiczow szukajacych auto nawet by nie spojrzalo, nastepnie szukasz uzywanych czesci czyli jak sie moge domyslac, nie zamierzales dlugo jezdzic skoro nie kupiles nowej..... O innej jakosci mozemy mowic jesli bys kupil w 2006 r. nowy samochod z salonu minimum klasy sredniej lub sredniej wyzszej np. Passat, Superb, Audi A6...... a tak podales tylko przyklad starego disla, ktorym mozna bylo zrobic sporo kilometrow tanim kosztem co nie jest tajemnica silnikow z tamtych czasów.

[leonn]

nasza służbówka dobija do 200kkm na LPG i jakoś nie kopci, oleju nie bierze w ilościach kosmicznych,

Jak widać branie oleju przez 1.6+Lpg nie jest normą. Mi wystarcza bańka 5litrów na 15tyś, a w tym czasie robię 8 do 10 tras po 1300km nonstop autostradą :wink:

za to mam skrzynkę
>takich dropsów<

:lol: